Mówi się, że ten, kto jako pierwszy dostosuje się do wyzwań czekających na nas jutro, odniesie sukces już dziś. Nieustanny i niezwykle dynamiczny rozwój motoryzacji z jednej strony jest dla nas oczywisty, z drugiej strony producenci ciągle są w stanie zaskakiwać nas nowatorskimi rozwiązaniami. Rozwiązania te powstają w odpowiedzi na zmieniające się potrzeby ludzi, ale też otaczającego nas Świata. Odpowiedzią na potrzeby dnia dzisiejszego, ale także jutra, jest postępująca elektryfikacja samochodów. Elektryfikacja, w której marka Jaguar wskazuje drogę innym producentom, przede wszystkim w segmencie premium.

Efektywnie pod każdym względem

Koniec silników spalinowych w samochodach jest nieuchronny. To decyzja, którą motoryzacyjny świat podjął skrupulatnie analizując wszystkie „za” i „przeciw”. Kończące się zasoby ropy naftowej, wysoki poziom emisji gazów cieplarnianych, a także stosunkowo niska wydajność silników spalinowych skłoniły branżę do poszukiwania nowych rozwiązań. To żadna tajemnica, że zaledwie 40% energii pochodzącej ze zużytego w silniku spalinowym paliwa realnie napędza samochód, a pozostała część energii zmienia się w niewykorzystywane ciepło.

Zupełnie inaczej sytuacja wygląda w silnikach elektrycznych. Utraty energii, w porównaniu do silników spalinowych, są tutaj marginalne. Jak niemal każde znane człowiekowi rozwiązanie, zarówno silniki spalinowe jak i elektryczne mają swoje mocne i słabe strony. A gdyby wyeliminować to, co nieidealne i wykorzystać największe atuty obu rozwiązań? Tak właśnie powstały zespoły hybrydowe, łączące silnik spalinowy z elektrycznym. Ukoronowaniem prac nad hybrydami są warianty plug-in, czyli takie, które można ładować z zewnętrznego źródła energii. To właśnie takie zespoły napędowe znajdziemy w nowoczesnych SUV-ach marki Jaguar, modelach E-PACE PHEV oraz F-PACE PHEV.

Silnik spalinowy jest najmniej efektywny podczas ruszania z miejsca i w czasie przemieszczania się z niskimi prędkościami. Jazda miejska, korki – to wtedy auta spalinowe są najmniej ekonomiczne i emitują najwięcej spalin. W identycznych warunkach auta elektryczne wykorzystują z kolei maksimum swojego potencjału. Pełen zakres momentu obrotowego, a więc doskonałe przyspieszenie, dostępne jest od razu po wciśnięciu pedału gazu, a dzięki odzyskiwaniu energii podczas hamowania, sumaryczne zużycie prądu w trakcie jazdy miejskiej jest satysfakcjonująco niskie. Na długich trasach, w hybrydzie plug-in, korzystając z zalet obu silników nie musimy martwić się o zasięg nawet w dalekich podróżach. Inteligentne systemy zarządzania energią, takie jak stosowane w hybrydowych Jaguarach E-PACE PHEV oraz F-PACE PHEV, pozwolą na połączenie niskiego zużycia z najwyższym poziomem pozytywnych emocji w trakcie prowadzenia, które są wpisane w DNA każdego samochodu marki Jaguar.

Energia elektryczna sprzyja wrażeniom z jazdy

Konstrukcja samochodów w pełni elektrycznych BEV, takich jak Jaguar I-PACE, czy zelektryfikowanych typu plug-in, takich jak E-PACE PHEV lub F-PACE PHEV, musi uwzględniać montaż baterii trakcyjnych w obrębie samochodu. Baterie montowane są w dolnych partiach pojazdu, co pozwala na znaczne obniżenie jego środka ciężkości, a co za tym idzie, poprawia precyzję prowadzenia w zakrętach. Taki zabieg w połączeniu ze sportowo precyzyjnym układem kierowniczym, z którego słynie marka Jaguar, pozwoliła wynieść wrażenia z prowadzenia zelektryfikowanych SUV-ów tej brytyjskiej marki na najwyższy poziom.

Dostępny na żądanie wysoki poziom momentu obrotowego, zapewniający piorunujące przyspieszenie w każdym zakresie prędkości, jest cechą charakterystyczną zarówno hybryd typu plug-in jak i elektrycznego Jaguara I-PACE. Sportowe emocje najwyższej próby, których ma szansę doświadczyć kierowca zelektryfikowanych Jaguarów idą w parze ze zoptymalizowanym poziomem zużycia energii w przypadku modelu I-PACE oraz niskim zużyciem paliwa w hybrydowych SUV-ach E-PACE PHEV oraz F-PACE PHEV. Choć brzmi to niewiarygodnie, w zelektryfikowanych modelach Jaguara to połączenie staje się rzeczywistością.

Elektryzujące samochody w każdym calu

Samochody elektryczne i zelektryfikowane są często projektowane w taki sposób, by przede wszystkim zoptymalizować nadwozie pod kątem oporów powietrza i aerodynamiki, często z pominięciem typowych cech charakterystycznych dla danej marki. W przypadku producenta z tak bogatym dziedzictwem i legendarną tożsamością jak Jaguar, o tego typu stylistycznych kompromisach nie mogło być mowy.

Każdy zelektryfikowany i elektryczny Jaguar wyróżnia się widocznym na pierwszy rzut oka DNA marki, które nie pozwala wątpić w jego dynamiczny charakter. Niezależnie czy spojrzymy na zelektryfikowane modele F-PACE PHEV i E-PACE PHEV, czy też na w pełni elektrycznego I-PACE-a, ekscytująca sylwetka samochodów spod znaku Jaguara, ostre, sportowe linie i charakterystyczne akcenty pozwalają bezbłędnie zidentyfikować markę. Taki wygląd koresponduje z nieprzeciętnymi osiągami i satysfakcjonującym sposobem prowadzenia.

Elektryfikacja to przyszłość ale i teraźniejszość marki Jaguar. Model I-PACE był pierwszym w pełni elektrycznym SUV-em Jaguara na europejskim na rynku, a jako debiutant zyskał uznanie całego motoryzacyjnego świata, wyznaczając kierunek innym producentom. Zelektryfikowane SUV-y F-PACE PHEV oraz E-PACE PHEV, korzystając z doświadczenia marki w dziedzinie elektryfikacji, stały się perfekcyjnym połączeniem najlepszych cech SUV-a z silnikiem spalinowym i samochodu elektrycznego.

Sportowy charakter modeli Jaguara doskonale łączy się z cechami, jakie posiadają samochody elektryczne. Jakie to cechy? Natychmiastowa gotowość do działania z pełnym potencjałem, błyskawiczna reakcja na każde polecenie kierowcy i całkowita pewność kontroli nad samochodem, niezależnie od zastanych na drodze warunków. To właśnie za taką charakterystykę kierowcy pokochali auta tej brytyjskiej marki, a wykorzystanie do napędzania samochodów silników elektrycznych pozwala jeszcze bardziej uwydatnić te cechy i zaakcentować legendarną tożsamość.

Jaguar obrał oczywisty kierunek

Patrząc na historię marki Jaguar możemy stwierdzić jedno – samochody posiadające na masce emblemat dzikiego kota od zawsze słynęły nie tylko z luksusowego wykończenia, niesamowitego komfortu podróżowania, ale także z prawdziwie dynamicznego prowadzenia i bezkompromisowego sportowego sznytu. Prezentując kolejne modele na przestrzeni lat, wszelkie kompromisy omijano z daleka, dbając jednocześnie o to, by poziom luksusu i osiągów był zawsze najwyższy z możliwych.

W poszukiwaniu najlepszych rozwiązań, szczególnie w dziedzinie prowadzenia i optymalnego źródła napędu, nikogo nie powinien dziwić fakt, że to właśnie marka Jaguar, jako pierwszy producent klasy premium, zaoferowała na europejskim rynku elektrycznego SUV-a – model I-PACE. SUV-a, który połączył wszechstronność tego segmentu z podstawowymi cechami, które musi posiadać każdy Jaguar: nienaganną i dynamiczną linią nadwozia oraz prawdziwie sportowym prowadzeniem. I choć I-PACE zaraz po debiucie odnotował olbrzymi sukces, zarówno wśród ekspertów motoryzacyjnych, dziennikarzy, ale przede wszystkim kierowców, to najlepszym następstwem tego debiutu była zapowiedź rozwoju elektryfikacji w marce Jaguar.

Jeśli rozwój, to tylko zrównoważony

Elektryfikacja to nie tylko decyzja podjęta przez samą markę Jaguar – jest ona także odpowiedzią na rosnącą świadomość potrzeby zmian dla dobra klimatu, która już dawno obudziła się w społeczeństwie. Zrównoważony rozwój potrzebny jest we wszystkich dziedzinach życia, rozpoczynając od najprostszych codziennych czynności. Wiele małych zmian przynosi wielkie efekty. W marce Jaguar ta świadomość jest niezwykle szeroka, o czym przekonywał sam dyrektor generalny, Thierry Bolloré, prezentując strategię rozwoju Reimagine.

Dążenie do neutralizacji śladu węglowego to jedno, ale wykonanie planu, jakim jest osiągnięcie zerowej emisji dwutlenku węgla netto do roku 2039 jest niezwykle ambitnym celem. W ramach konsekwencji w realizowaniu jego założeń zmianami dotknięte zostaną niemal wszystkie sfery związane z projektowaniem, wdrożeniem, a przede wszystkim produkcją Jaguarów.

Ważną kwestią jest także fakt całkowitej rezygnacji z montowania silników spalinowych w samochodach tej brytyjskiej marki. Pełna elektryfikacja oraz idące w ślad za nią korzyści wynikające z napędzania pojazdów z pomocą energii elektrycznej doskonale wpisują się w charakter Jaguara – niezależnie od tego, czy będzie on SUV-em, limuzyną czy sportowym coupé. Najważniejsze jest to, że już niedługo każde działanie marki Jaguar będzie neutralne pod kątem śladu węglowego, co w znaczący sposób wpłynie nie tylko na kondycję środowiska naturalnego, ale także podniesie świadomość społeczności klientów marki na zagadnienie zielonego jutra.

Przed nami elektryzujące lata z marką Jaguar

Podczas prezentacji strategii Reimagine, która stała się prawdziwym drogowskazem kierunku rozwoju marki, dyrektor generalny Bolloré złożył wiele ekscytujących zapowiedzi dotyczących przyszłości samochodów rodem z Coventry.

Otóż Jaguar ma oferować samochody elektryczne, które będą przede wszystkim zachwycały swoim pięknem, a także imponowały najnowocześniejszymi technologiami wykorzystywanymi zarówno do ich tworzenia, jak również wspomagającymi kierowcę w każdej sytuacji. Jaguar ma być źródłem wspaniałych doświadczeń motoryzacyjnych i swego rodzaju nagrodą dla swoich klientów, pozwalającą na to, by czuli się wyróżnieni. Zresztą filozofia czynienia życia wyjątkowym jest czymś, co ta brytyjska marka konsekwentnie realizuje już od niemal wieku.

Jedno jest pewne - samochody spod znaku Jaguara będą wyróżniały się na tle innych aut, tak jak dotychczas, ale w zupełnie nowy, jeszcze bardziej świadomy sposób, z poszanowaniem wszelkich zasobów i hołdując najlepszym tradycjom marki.

Na pierwszy rzut oka opływowy SUV z napędem na wszystkie koła, legitymujący się ogromną mocą i potężnym momentem obrotowym, nie do końca wydaje się być idealnym kandydatem na pierwsze w swoim portfolio auto elektryczne. Jednak Jaguar udowodnił wszystkim, że stereotypy i konwencje są dobre tylko dla tych, którzy boją się je przełamywać. Pierwszy elektryk Jaguara stał się jednocześnie pierwszym luksusowym SUV-em z napędem wyłącznie elektrycznym. Zachwycił cały motoryzacyjny świat swoimi właściwościami jezdnymi oraz niespotykanym komfortem. I-PACE rozpoczął w historii marki z Coventry nowy, ekscytujący rozdział.

Kwintesencja SUV-a z napędem elektrycznym

Jaki powinien być idealny SUV? Powinien przede wszystkim posiadać napęd na cztery koła i wystarczające parametry jezdne, które pozwolą na swobodne poruszanie się nie tylko po asfalcie, ale także poza utwardzonymi drogami, o każdej porze roku. Powinien być także przestronny, by zagwarantować odpowiednią dla kierowcy i wszystkich pasażerów przestrzeń w kabinie. Mile widziane są materiały wykończeniowe najwyższej jakości, takie jak prawdziwa skóra, prawdziwy metal czy inne, które pozwolą poczuć się wyjątkowo we wnętrzu. W końcu potrzebny jest też zespół napędowy, dysponujący odpowiednio wysokim momentem obrotowym i mocą, które pozwolą na pewne i bezpieczne wykonywanie każdego manewru.

W te wymagania Jaguar I-PACE wpisuje się idealnie. Zaprojektowany od początku jako auto elektryczne zachwyca ilością przestrzeni w kabinie, obszernymi oraz idealnie skrojonymi fotelami sportowymi, a także miejscem wygospodarowanym na liczne schowki. Najwyższej klasy materiały zastosowane do wykończenia wnętrza w każdej wersji wyposażenia są znakiem rozpoznawczym marki Jaguar. Moc silników elektrycznych wynosząca aż 400 KM i maksymalny moment obrotowy na poziomie 696 Nm pozwalają na sprawne wyprzedzanie czy włączanie się do ruchu w każdych warunkach, a o perfekcyjną trakcję dba napęd na wszystkie koła i szereg nowoczesnych systemów bezpieczeństwa.

Dzięki zastosowaniu napędu elektrycznego I-PACE zachwyca doświadczeniem ciszy w trakcie jazdy, niezależnie od prędkości z jaką podróżujemy. Opływowa i zoptymalizowana pod kątem aerodynamicznym karoseria pozwala na zaznanie niemal bezszelestnego podróżowania i skupienia swojej uwagi na tym, co naprawdę ważne – prowadzeniu.

Sportowe osiągi rodem z torów Formuły E

Fakt, że I-PACE jest tak bardzo udanym samochodem elektrycznym to nie tylko zasługa nieustannego dążenia do perfekcji, charakterystycznego dla projektantów i inżynierów marki Jaguar. Nieocenionym okazał się także wkład, jaki wnieśli inżynierowie wyścigowi z fabrycznego zespołu serii FIA Formuła E, czyli najwyższej klasy wyścigowej jednomiejscowych bolidów z napędem elektrycznym. Dzięki wielu sezonom spędzonych na ulicznych torach Formuły E, zespół Jaguara mógł podzielić się doświadczeniami zdobytymi w iście bojowych warunkach.

Te doświadczenia widoczne są między innymi w osiągach pierwszego elektrycznego Jaguara. Sprint od 0 do 100 km/h w wykonaniu modelu I-PACE trwa zaledwie 4,8 sekundy, a doświadczenie przyspieszenia porównywalne jest z tym właściwym dla najdroższych i najmniejszych spalinowych super samochodów. W odróżnieniu od nich I-PACE przyspiesza zawsze nie emitując do atmosfery ani grama CO2.

Najnowocześniejsze technologie w służbie kierowcy

Zaawansowane systemy dbające zarówno o bezpieczeństwo jak i optymalną eksploatację pojazdu pozwalają kierowcy modelu I-PACE na pewne i wygodne użytkowanie tego elektrycznego SUV-a w każdych warunkach. Według cyklu pomiarowego WLTP zasięg przy w pełni naładowanych akumulatorach wynosi aż do 470 km. Samochód można ładować ze zwykłego domowego gniazdka, ale także z użyciem szybkich ładowarek – w takim wypadku uzupełnienie zasięgu o dodatkowe 127 km może trwać zaledwie 15 minut. Z kolei intuicyjny interfejs systemu multimedialnego Pivi Pro, którego projekt inspirowany był obsługą smartfona, pozwala na łatwe sterowanie wszystkimi funkcjami pojazdu za pośrednictwem fizycznych przycisków i pokręteł, ale także aż 3 ekranów, z których największy ma przekątną aż 12,3”.

Pokaźny zestaw akumulatorów o pojemności nominalnej 90 kWh, nowoczesne systemy pozwalające na maksymalną optymalizację zużycia energii w trakcie jazdy, a także możliwość szybkiego ładowania w trasie sprawiają, że I-PACE jest nie tylko luksusowym SUV-em, ale także kompletnym i niezwykle dopracowanym samochodem elektrycznym. Od czasu debiutu Jaguar systematycznie ulepsza model I-PACE, m.in. dzięki zdalnie instalowanym aktualizacjom SOTA. To pojazd, który świetnie sprawdzi się zarówno podczas codziennej jazdy w miejskiej, zatłoczonej dżungli, jak również podczas dłuższych podróży, nawet wtedy, gdy utwardzone drogi niespodziewanie się kończą. Ten pierwszy elektryczny Jaguar w historii stał się nowym otwarciem dla tej marki, symbolem zmian z dobrego na jeszcze lepsze.

Nowe i nieznane zawsze rodzi wiele pytań, a część odpowiedzi na te pytania trzeba zdobyć na własną rękę, doświadczając zjawiska osobiście. Dużym wydarzeniem w motoryzacji naszych czasów bez wątpienia jest pojawienie się samochodów w pełni elektrycznych, takich jak Jaguar I-PACE. I choć samochody elektryczne z miesiąca na miesiąc coraz liczniej zaczynają pojawiać się na naszych drogach, to wciąż stanowią zdecydowaną mniejszość pośród ogółu. Być może kiedyś słyszeliśmy pewne opinie o autach elektrycznych, ale jednak warto na własnej skórze sprawdzić, na czym polega zelektryfikowana motoryzacja!

Nauka jazdy od nowa? W żadnym wypadku!

Czy samochody elektryczne różnią się czymkolwiek od spalinowych? Oczywiście! Ale nie są to różnice, które wymuszają radykalną zmianę przyzwyczajeń. Elektryki, tak jak auta spalinowe, mają cztery koła, kierownicę, poruszają się do przodu i do tyłu, posiadają pedał przyspieszenia i hamulec. Różnice? Raczej wszystkie samochody, podobnie jak Jaguar I-PACE, występują jedynie z „automatyczną skrzynią biegów”. Zamiast tankowania mamy ładowanie, zamiast jeździć na stację benzynową, wystarczy podpiąć samochód na noc do domowego gniazdka i uzupełnić energię w akumulatorze.

Jazda elektrykiem różni się od samochodu spalinowego głównie tym, że odbywa się ona niemal w kompletnej ciszy. Poza delikatnym szumem powietrza czy dźwiękiem toczenia opon, nie usłyszymy warkotu silnika czy donośnego wydechu. Przy intensywnych przyspieszeniach silnik elektryczny wydaje jedynie delikatny, nowoczesny dźwięk, który tylko subtelnie podkreśla nowoczesny luksus jazdy samochodem elektrycznym. Ponadto, przyspieszenie w aucie elektrycznym robi wrażenie, jest natychmiastowe, a sprint od 0 do 100 km/h zajmuje naprawdę niewiele czasu. Przykładowo Jaguar I-PACE rozpędza się do „setki” w zaledwie 4,8 sekundy, czyli jak prawdziwe auto sportowe, mimo tego, że jest luksusowym SUV-em. Przyspieszenia przy wyższych prędkościach robię jeszcze większe wrażenie.

Nowe nawyki, olbrzymie korzyści

Eksploatacja samochodu elektrycznego jest przeważnie tańsza od porównywalnego samochodu spalinowego. Dlaczego? Nie dotyczą nas wymiany oleju silnikowego, rozrządu, awarie turbosprężarki, sprzęgła, katalizatora czy wydechu, oraz wiele innych czynności eksploatacyjnych charakterystycznych dla samochodów spalinowych. W samochodzie elektrycznym, takim jak Jaguar I-PACE, wymianie (w bardzo długich interwałach) podlegają np. klocki i tarcze hamulcowe, które dzięki możliwości hamowania silnikami elektrycznymi (tzw. rekuperacji) zużywają się o wiele wolniej niż w samochodzie spalinowym.

Samo ładowanie elektryka również może być znacznie tańsze od tankowania, szczególnie w przeliczeniu kosztów energii zużytej do przejechania 100 km. Ładując samochód regularnie z domowego gniazdka, koszt przejechania 100 km może być nawet kilkukrotnie niższy niż pokonania tego samego dystansu samochodem napędzanym benzyną czy olejem napędowym. Możliwość programowania czasu ładowania pozwala wygodnie korzystać z tzw. „taryfy nocnej”. Co ważne, w trasie, kiedy trzeba uzupełnić energię w możliwie najkrótszym czasie, dzięki coraz bardziej rozbudowanej sieci szybkich ładowarek, zwiększanie zasięgu nie stanowi problemu. Przykładowo, korzystając z szybkiej ładowarki DC i ładując Jaguara I-PACE, 127 km zasięgu możemy uzupełnić już w nawet 15 minut!

Świat wita elektryki z otwartymi ramionami

W wielu krajach na świecie wybór samochodu elektrycznego jest doceniany przez różne instytucje, które wręcz zachęcają do kupna tzw. „elektryka” zamiast auta spalinowego. W Polsce pakiet korzyści dla kupujących i poruszających się na co dzień samochodami elektrycznymi jest całkiem znaczący. Po pierwsze: dofinansowanie do zakupu samochodu elektrycznego w kwocie nawet do 27 000 zł (z wykorzystaniem Karty Dużej Rodziny), realizowane przez instytucję państwową. Po drugie: możliwość darmowego parkowania w strefach płatnego parkowania w wielu miastach, nie tylko tych największych. Po trzecie: możliwość poruszania się buspasem i omijania w ten sposób często potężnych korków, co przekłada się na oszczędności dziesiątek, jeśli nie setek godzin rocznie. Po czwarte: możliwość korzystania z darmowych punktów ładowania, które dostępne są w miejscach publicznych czy w okolicy takich miejsc, jak galerie handlowe, kina czy supermarkety.

Choć wymienione powyżej argumenty nie przekonają wszystkich sceptyków, to najlepszym rozwiązaniem dla niezdecydowanych jest sprawdzenie, jak jeździ się samochodem elektrycznym na własnej skórze. Samochody elektryczne, takie jak Jaguar I-PACE przekonują do siebie kierowców często już od pierwszego przejechanego kilometra: komfortem, ciszą i osiągami rodem z samochodów sportowych – w końcu także niskimi kosztami eksploatacji. Dlatego nie czekaj i już dzisiaj umów się na jazdę próbną Jaguarem I-PACE u dealera marki Jaguar.

Hybryda to połączenie silnika spalinowego (benzynowego lub wysokoprężnego) z dodatkowym silnikiem elektrycznym. Rozróżniamy trzy główne typy zespołów hybrydowych. Po pierwsze mild hybrid - MHEV (ang. miękka hybryda), czyli silnik spalinowy z dodatkowym silnikiem elektrycznym, który nie jest w stanie jednak samodzielnie napędzać pojazdu, a jego zadaniem jest odciążanie silnika spalinowego. Po drugie HEV (hybrid electric vehicle), czyli klasyczna hybryda łącząca silnik spalinowy z silnikiem elektrycznym i niewielkim akumulatorem trakcyjnym, która pozwala na przejechanie kilku kilometrów w trybie całkowicie elektrycznym.

Na koniec plug-in hybrid vehicle - PHEV, czyli hybryda ładowana z gniazdka, która dzięki znacznie większemu akumulatorowi może pokonać w trybie elektrycznym nawet kilkadziesiąt kilometrów. W niemal wszystkich modelach marki Jaguar dostępne są hybrydowe zespoły napędowe (MHEV lub PHEV), a każdy ich rodzaj pozwala na uzyskanie jeszcze lepszych osiągów w sposób mniej szkodliwy dla środowiska.

Miękka hybryda, płynniejsza jazda

Układ miękkiej hybrydy, czyli MHEV, w dzisiejszej, nowej motoryzacyjnej rzeczywistości powoli staje się podstawowym typem napędu samochodów. Można powiedzieć, że miękka hybryda jest efektem ewolucji walki o niższe spalanie i zmniejszenie emisji spalin, którą zapoczątkowało wprowadzenie systemu start-stop, wyłączającego silnik podczas postoju pojazdu. To właśnie MHEV jest bardzo zaawansowanym rozwinięciem tego systemu, które wyeliminowało wady dotychczasowego rozwiązania.

Silniki spalinowe z układem MHEV posiadają zespół silnika elektrycznego umiejscowiony pomiędzy silnikiem spalinowym a skrzynią biegów. W trakcie jazdy układ MHEV spełnia konkretne funkcje: pomaga w przyspieszaniu i ruszaniu pojazdu z miejsca (wtedy silnik spalinowy jest potencjalnie najbardziej obciążony i spala najwięcej paliwa), zapewniając dodatkowy zastrzyk mocy i momentu obrotowego. Ponadto układy MHEV pozwalają na wprowadzenie pojazdu w tryb żeglowania, czyli utrzymywanie stałej prędkości pojazdu bez użycia silnika spalinowego, a także sprawiają, że każdy rozruch silnika jest natychmiastowy, płynny i nie powoduje niemal żadnych wibracji. Dzięki sumie tych działań samochody z układem miękkiej hybrydy są dynamiczniejsze i znacznie bardziej oszczędne w stosunku do swoich stricte spalinowych odpowiedników.

Układy miękkiej hybrydy dostępny jest w większości modeli Jaguara. Dynamiczne i oszczędne jednostki napędowe benzynowe i wysokoprężne z układem MHEV, między innymi w SUV-ach E-PACE i F-PACE, pozwoliły na jeszcze efektywniejszą jazdę przy zminimalizowanym apetycie na paliwo a także przy znacznym zmniejszeniu emisji spalin. Ważne jest to, że zarówno fani silników benzynowych jak i Ci, którzy przekonani są do silników Diesla mogą wybrać swojego nowego Jaguara z hybrydowym zespołem napędowym MHEV.

Hybryda to dopiero początek

Miękkie hybrydy MHEV powstały jako ewolucja układu start-stop, którego szerokie stosowanie rozpoczęło się w pierwszej dekadzie dwudziestego wieku. Znacznie wcześniej na rynku zaczęły pojawiać się jednak pierwsze samochody hybrydowe HEV (ang. Hybrid Electric Vehicle) . A jakiego typu są to hybrydy? Najpopularniejszym rozwiązaniem okazało się połączenie silnika spalinowego, który spełniał funkcję napędową, ale także działał jako generator prądu z silnikiem elektrycznym. Zadaniem tego drugiego silnika było wspomaganie jednostki spalinowej w ruszaniu i przyspieszaniu, ale także pełne przejmowanie napędzania pojazdu podczas jazdy, początkowo z niewielkimi prędkościami, na bardzo krótkich odcinkach.

Z biegiem czasu, prędkości, w których silniki elektryczne mogły przejmować napędzanie pojazdu rosły, ale zasięg pojazdu w trybie EV wynosił zawsze maksymalnie kilka kilometrów. Dlaczego? Powodem jest niewielka pojemność akumulatora układu hybrydowego HEV, którego nie da się doładować z zewnętrznego źródła zasilania, a jedyna forma uzupełniania energii to praca silnika spalinowego w trybie generatora prądu oraz odzyskiwanie energii z hamowania (ta sama zasada uzupełniania energii wykorzystywana jest także w hybrydach MHEV i PHEV).

PHEV, czyli najbardziej zaawansowana hybryda

Rozwiązaniem kłopotu niewielkiego zasięgu w trybie elektrycznym w hybrydzie HEV okazało się być całkiem proste. Wystarczyło zamontować w pojeździe hybrydowym akumulator o większej pojemności, który można ładować z zewnętrznego źródła energii, w możliwie najłatwiejszy i najtańszy sposób. Tak właśnie powstały hybrydy plug-in hybrid – PHEV. Hybrydy plug-in pozwalają nie tylko na wspomaganie silnika spalinowego przez silnik elektryczny o bardzo dużej mocy i wysokim poziomie momentu obrotowego, ale także na pokonywanie nawet kilkudziesięciu kilometrów bez używania jednostki spalinowej.

Najlepszym przykładem jak wydajnym rozwiązaniem są układy napędowe w hybrydach PHEV są SUV-y Jaguara: E-PACE oraz F-PACE. To właśnie hybrydy podkreślają sportowy charakter SUV-ów tej brytyjskiej marki. Kompaktowy E-PACE PHEV dysponuje mocą aż 309 KM i przyspieszeniem od 0 do 100 km/h w 6,5 sekundy, zapewniając przy tym do 68 km zasięgu w trybie elektrycznym (pomiary według norm WLTP). Flagowy SUV Jaguar F-PACE w wersji PHEV oferuje moc systemową aż 404 KM, przyspieszenie do „setki” w 5,3 sekundy, oraz zasięg „na prądzie” do 53 km (pomiary według norm WLTP).

Dzięki zastosowaniu wydajnych akumulatorów dużej pojemności, SUV-y Jaguara w wersji PHEV pozwalają nie tylko na doświadczenie jeszcze lepszych osiągów niż dotychczas, ale także na codzienną jazdę bez jakiejkolwiek emisji spalin oraz bez najmniejszego zużycia paliwa w trybie elektrycznym. Układ hybrydowy PHEV jest najwyższą formą rozwoju hybryd w ujęciu całościowym, a jednocześnie doskonałym wstępem do świata samochodów w pełni elektrycznych. Bo kto choćby raz zakosztuje jazdy z użyciem wyłącznie energii elektrycznej, będzie nią zachwycony. Stąd decyzja o w pełni elektrycznej przyszłości marki Jaguar nie jest żadnym zaskoczeniem.

Wielu, nawet najbardziej sceptycznych kierowców, po pierwszej przejażdżce samochodem elektrycznym szybko przekonało się o tym, że zasilanie samochodów prądem ma sens, nie tylko z punktu widzenia braku lokalnej emisji spalin. To także zupełnie nowy, wysoki poziom emocji podczas jazdy. Cytując klasyka: „za wielką mocą idzie wielka odpowiedzialność”, nie inaczej jest w przypadku samochodów elektrycznych. Podobnie jak w przy produkcji jakichkolwiek dóbr w dzisiejszych czasach, skrupulatne kontrolowanie każdego etapu produkcji i cyklu życia produktu jest szczególnie ważne dla teraźniejszości i przyszłości świata. Najwięksi producenci samochodów, tacy jak Jaguar, doskonale zdają sobie z tego sprawę i każde ich działanie jest częścią planu zrównoważonego rozwoju.

Priorytetem jest eliminowanie zagrożeń

Przeciwnicy elektryfikacji samochodów od lat podnoszą te same argumenty, które mają uzasadniać pozostanie przy używaniu nieodnawialnych źródeł energii do zasilania pojazdów. Te argumenty to: znacznie dłuższy czas uzupełniania zasięgu w aucie elektrycznym w stosunku do tankowania paliwa w samochodzie spalinowym, wysokie materialne koszty produkcji aut elektrycznych, a także negatywne skutki produkcji akumulatorów do samochodów elektrycznych, wynikające z trudności ich utylizacji czy konieczności wydobywania metali ziem rzadkich. Najwięksi producenci samochodów elektrycznych, którzy poważnie podchodzą do misji elektryfikacji codziennej mobilności, doskonale zdają sobie sprawę z powagi tych zagadnień.

Jednak świadomość to jedno, a intensywne i konsekwentne działania w celu wyeliminowania problemów i zagrożeń to clou całej sytuacji. Marka Jaguar w sposób szczególny wzięła na siebie odpowiedzialność nie tylko za teraźniejszość w zelektryfikowanej motoryzacji, ale także za metaforyczne „jutro”, które oznacza przyszłość, nie tylko tą najbliższą. Brytyjska marka postawiła na kontrolowanie procesu produkcji swoich samochodów już od etapu planowania tzw. etycznego łańcucha dostaw. To zbiór założeń, który zakłada bezwzględne przestrzeganie praw pracowniczych, metod pracy bezpiecznych dla ludzi, zwierząt i ogółu środowiska, a także zmierzających do osiągnięcia pełnej neutralności węglowej – w przypadku Jaguara nastąpi to najpóźniej w 2039 roku.

Recykling na poważnie

Temat produkcji baterii do elektryków od zawsze budził ogromne emocje wśród zainteresowanych sprawą. Wiele razy mieliśmy okazję spotkać się z opiniami, według których wyprodukowanie zestawu akumulatorów trakcyjnych dla auta elektrycznego powoduje większe szkody dla środowiska naturalnego niż produkcja i wieloletnia eksploatacja auta spalinowego.

Jaguar udowadnia natomiast, że taki pogląd daleki jest od prawdy. Dzięki działaniom podejmowanym przez markę z Coventry oraz jej partnerów, akumulatory stosowane w samochodach elektrycznych i zelektryfikowanych podlegają recyklingowi w aż 95% swojej masy. Metale ziem rzadkich, których pozyskiwanie jest niezbędne do produkcji baterii, niemal w całości można wykorzystać ponownie na etapie recyklingu.

Również elementy pojazdu, takie jak składowe konstrukcji, materiały użyte do wykończenia wnętrza, albo nadają się do recyklingu i ponownego wykorzystania w znacznej większości, lub dodatkowo jeszcze do ich wyprodukowania posłużyły materiały odzyskane w ramach recyklingu właśnie. Co ważne, procent elementów funkcjonujących w ramach zamkniętego obiegu ponownej zdatności do użycia rośnie z każdym rokiem, a marka Jaguar i współpracujące z nią startupy i przedsiębiorstwa dokładają wszelkich starań, by produkcja nowych samochodów nie obciążała środowiska naturalnego.

Dzięki samochodom energia trafia pod dachy naszych domów

Potencjał odzyskanych podzespołów z samochodów elektrycznych jest ogromny, a marka Jaguar jest jednym z tych producentów, którzy doskonale zdają sobie z tego sprawę. Już dzisiaj, w wielu budynkach wykorzystuje się do ich zasilania akumulatory, które niegdyś używane były w autach elektrycznych. Akumulatory odzyskane z aut służą do tworzenia banków energii, w których przechowywany jest prąd wytworzony przez instalacje fotowoltaiczne czy niewielkie farmy wiatrowe. Jednym z obiektów korzystających z takiego rozwiązania jest stadion holenderskiego klubu piłkarskiego Ajax Amsterdam.

Banki energii powoli zaczynają docierać także do prywatnych domów. Stworzenie od zera takiego domowego magazynu prądu to kolejne setki kilogramów wyemitowanego CO2 oraz konieczność pozyskania metali ziem rzadkich. Jednakże możliwość wytwarzania takich magazynów z używanych akumulatorów samochodowych sprawi, że technologia ta stanie się tańsza, przez co powszechnie dostępna dla wszystkich posiadających przydomowe źródła energii odnawialnej.

To właśnie taka świadoma postawa i konsekwencja w działaniach na rzecz eliminowania szkodliwych dla środowiska skutków produkcji jest wizytówką marki Jaguar oraz nadrzędnym celem w procesie konwersji na produkcję wyłącznie ekologicznych i jednocześnie ekscytujących samochodów elektrycznych.

Poznawanie przez osobiste doświadczenie jest najlepszym sposobem na wyrobienie sobie własnej opinii na dany temat. Jak można stwierdzić, że nie lubimy brukselki, jeśli nigdy nie mieliśmy jej w ustach? Są tacy, którzy samochody elektryczne traktują jak przywołane przed momentem warzywo - nie spróbowałem, ale wiem, że nie polubię. Myśląc w ten sposób pozbawiamy się wielu doświadczeń, w większości pozytywnych i mile zaskakujących. Producenci samochodów elektrycznych zdają sobie sprawę z tego, że ten typ napędu dla wielu kierowców jest zupełną nowością, czymś nieznanym. W interesie wszystkich jest to, by jak najwięcej osób jak najszybciej miało okazję osobiście sprawdzić, z czym wiąże się jazda samochodem elektrycznym.

Po pierwsze – edukacja o elektromobilności

Czy samochód elektryczny jeździ inaczej niż spalinowy? W jaki sposób jazda na prąd różni się od jazdy z paliwem w baku i czy w ogóle czymkolwiek się różni? Gdzie i jak długo trzeba ładować auto elektryczne? To tylko część z dziesiątek pytań, które zadają kierowcy po raz pierwszy stykający się z samochodami zasilanymi energią elektryczną.

Ci, którzy produkują auta zasilane prądem, jak marka Jaguar, poprzez popularyzację jazd testowych w swoich salonach oraz przez różnego rodzaju aktywności, skłaniają ludzi do spróbowania na własnej skórze tego, czym jest jazda elektrykiem. To właśnie doświadczenia zza kierownicy takiego samochodu pokazują jednoznacznie, że użytkowanie elektryka nie jest czymś, do czego trzeba specjalnych przygotowań, specjalnych szkoleń czy szerokich inwestycji. Już w trakcie pierwszych przejechanych kilometrów autem na prąd okazuje się, że mamy dostęp do zupełnie nowych, ekscytujących wrażeń z jazdy – w znanych ze sportowej charakterystyki modelach Jaguara elektryfikacja wynosi te wrażenia na jeszcze wyższy poziom.

Po drugie – rozwój w służbie kierowcy i środowiska

Elektryfikacja dla niektórych producentów samochodów to podążanie za nowymi trendami, dla innych jest to okazja do wyznaczenia nowych trendów. To także okazja do pokazania potencjału marki oraz zdrowego, a jednocześnie ekscytującego konkurowania z innymi firmami. Ci, którzy jako pierwsi zaprezentują działające i przełomowe rozwiązania, na zawsze zapisują się w historii motoryzacji.

Jaguar konkurowanie z innymi, szczególnie w sportach motorowych, traktuje od lat jako poligon doświadczalny dla technologii, które później stosowane są w seryjnie produkowanych modelach tej brytyjskiej marki. Wieloletnie doświadczenie we flagowej dyscyplinie elektrycznych wyścigów, jaką jest Formuła E, pozwoliło na wprowadzenie szczególnie wydajnych i supernowoczesnych systemów związanych z napędem czy odzyskiwaniem energii do takich modeli, jak Jaguar I-PACE – pierwszy w historii luksusowy elektryczny SUV, czy hybrydowy Jaguar F-PACE PHEV.

Konkurencja to nie tylko wyścigi na torze, ale także znajdowanie nowych ścieżek w kwestii produkcji, recyklingu czy optymalizacji łańcuchów dostaw. Dla klientów ważna jest świadomość, że ich wybory przyczyniają się do poprawy sytuacji człowieka i środowiska naturalnego, dlatego producenci samochodów elektrycznych w sposób szczególny dbają o zachowanie harmonii z naturą i nieustanny rozwój w zakresie minimalizowania śladu węglowego.

Akcja – reakcja, czyli dlaczego warto mówić o elektrykach?

Marka Jaguar na całym świecie, ale także w Polsce, dba o uświadamianie społeczeństwa w zakresie tego, jak ważnym krokiem jest rozwój elektromobilności. Co ważne, do narracji prowadzonej w tym zakresie przez Jaguara w Polsce dołączają także znane postacie ze świata sportu czy kultury, a także influencerzy, którzy dzielą się swoimi doświadczeniami dotyczącymi obcowania z elektrycznymi i zelektryfikowani samochodami.

Jedną z okazji do zapoznania się z przemyśleniami związanymi z elektromobilnością wielu znanych osób było zorganizowane przez Jaguara w Polsce wydarzenie Dzień Dobrej Energii. Zaproszeni goście, w ramach specjalnie przygotowanej gry terenowej, mogli odkrywać walory użytkowania samochodu elektrycznego w warunkach miejskiej dżungli, zza kierownicy Jaguara I-PACE. Wszyscy uczestnicy zgodnie stwierdzili, że elektryczne samochody są prawdziwą rewolucją i idealnie wpasowują się w tkankę miejską, sprawiając, że jazda staje się jeszcze przyjemniejsza niż dotychczas.

Również dealerzy Jaguara w ramach akcji Jaguar EVTOUR w specjalny sposób mieli okazję zaprezentować klientom elektryczne i zelektryfikowane modele Jaguara, które można było sprawdzić podczas jazd testowych. Możliwość zapoznania się i porównania samochodów BEV (w pełni elektrycznych) z hybrydowymi typu PLUG-IN dało możliwość na wyrobienie sobie własnego zdania na temat tego, czym jest elektryczna rewolucja w motoryzacji i w samej marce Jaguar. Dzięki tego typu wydarzeniom, konsekwentnej komunikacji i edukacji elektromobilność przestaje być niewiadomą, a staje się ciekawą alternatywą na dziś i oczywistym kierunkiem rozwoju dla jutra.

Pierwsze strefy ograniczające możliwość wjazdu samochodom spalinowym, niespełniającym określonych norm emisji spalin, pojawiły się w dużych europejskich miastach już w pierwszej dekadzie XXI wieku (np. Berlin – 2008 rok). Wraz z zaostrzaniem przez Unię Europejską dopuszczalnych norm emisji spalin dla nowych samochodów, a także wraz z coraz większą popularnością samochodów zelektryfikowanych i elektrycznych, strefy te zaczęły ewoluować w takie, po których poruszać się można jedynie samochodami elektrycznymi. Choć prawodawstwo w tym zakresie różni się pomiędzy krajami, to cel jest ten sam: ograniczenie ruchu i emisji spalin w centrach miast w celu poprawienia lokalnej jakości powietrza. W Polsce możliwość ustanawiania Stref Czystego Transportu pojawiła się w tym roku.

Ograniczenie ruchu pojazdów spalinowych dla lepszego komfortu mieszkańców miast

Pewnie niejednokrotnie, stojąc na przejściu dla pieszych, czekając na autobus czy po prostu spacerując w centrum miasta byliście świadkami takiej sytuacji: przejazd samochodu, który najpierw było widać i czuć, a potem dopiero słychać. Ogromne ilości duszących spalin i poczucie bycia zatruwanym bez możliwości ucieczki. A gdyby tak te stare, dymiące, niespełniające żadnych norm emisji spalin samochody po prostu zniknęły z miast?

Wysoka lokalna emisja spalin jest realnym problemem nie tylko mieszkańców centrów miast, ale także wszystkich tych, którzy na co dzień w miastach przebywają. Na zachodzie Europy problem ten został zidentyfikowany dawno i już kilka lat temu takie miasta, jak Londyn, Berlin czy Paryż opracowały strategię znacznego lub całkowitego ograniczenia ruchu pojazdów spalinowych w określonych strefach. Od tego roku w Polsce powstawanie takich obszarów, nazwanych przez prawodawców Strefami Czystego Transportu, w końcu także będzie możliwe, co na pewno spowoduje podniesienie komfortu życia w tych miejscach.

I choć na ten moment takie Strefy formalnie jeszcze nie istnieją, to miasta takie, jak Kraków czy Warszawa od wielu miesięcy intensywnie pracują nad ich wyznaczeniem i uruchomieniem. Możemy być pewni, że Stref będzie przybywało z każdym kolejnym rokiem w innych miastach, nie tylko tych największych.

W poszukiwaniu przykładów w innych krajach pomógł Jaguar I-PACE

Przygotowanie odpowiednich przepisów, jak również samych miast do wprowadzenia w przyszłości obszarów ograniczających lub w pełni wkluczających niekonieczny ruch samochodów spalinowych wymaga wielu miesięcy konsultacji, badań oraz obserwacji miejsc, gdzie tego typu strefy z powodzeniem działają.

W kwietniu 2022 roku samorządowcy z wielu polskich miast wybrali się w podróż do miejsc w Europie, gdzie strefy ograniczonego ruchu samochodów spalinowych już funkcjonują od dłuższego czasu. Podróż ta, a jakże, odbyła się na pokładzie samochodów elektrycznych, po to, by samorządowcy mogli w dokładny sposób doświadczyć, czym jest podróżowanie elektrykiem. Jednym z wielu samochodów, którymi podróżowały polskie delegacje był między innymi elektryczny Jaguar I-PACE – pierwszy luksusowy SUV klasy premium dostępny na polskim rynku i jednocześnie jeden z najlepiej dopracowanych samochodów elektrycznych w ogóle.

Podróżując elektrycznym Jaguarem samorządowcy mieli możliwość nie tylko doświadczyć niesamowitego poziomu komfortu jazdy, wynikającego z prowadzenia samochodu elektrycznego, ale także konieczności ładowania pojazdu czy poruszania się w ścisłym centrum dużych miast, korzystania z wielu udogodnień i przywilejów, jak np. jazdy buspasami, czy darmowego parkowania w niektórych płatnych strefach.

Ograniczenia wjazdu, ale nie dla wszystkich

Na początku bezwzględny zakaz wjazdu do Stref Czystego Transportu będzie obowiązywał przede wszystkim najstarsze samochody, niespełniające norm emisji spalin. Jednak przyszłościowym celem istnienia tych obszarów jest wykluczenie ruchu zdecydowanej większości samochodów emitujących spaliny. Swobodny wjazd będą mieli kierowcy samochodów elektrycznych typu BEV, samochodów zasilanych wodorem, a także gazem.

Poruszanie się po centrum miasta samochodem elektrycznym, takim jak Jaguar I-PACE, nie emituje spalin. Co więcej, elektryki generują o wiele mniej hałasu w trakcie poruszania się, tak więc realny wpływ takich samochodów na dyskomfort osób przebywających w strefie śródmiejskiej jest znikomy. Do tego dochodzą wspomniane przywileje dla właścicieli. W Strefach Czystego Transportu tylko auto elektryczne pozwoli na w pełni swobodne poruszanie się.

Choć Strefy Czystego Transportu czekają na swoją faktyczną premierę w Polsce, to możemy spodziewać się, że nastąpi ona w niedługim czasie. Wprowadzenie takich Stref jest pierwszym, ale równocześnie milowym krokiem do podniesienia komfortu poruszania się i przebywania w centrach miast dla mieszkańców – pieszych, samych kierowców, a także dla budowania świadomości dotyczącej konieczności głębokich zmian w dziedzinie transportu. Marka Jaguar jest i będzie jednym z pionierów tej transformacji, pokazując, że elektryfikacja przynosi także korzyści osobom, dla których samochód jest czymś więcej niż tylko środkiem transportu, a środowiskowa odpowiedzialność może iść w parze z motoryzacyjną pasją.